Obecnie wiele osób odczuwa lęk, niepewność co do przyszłości, a bezpieczeństwo jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Naturalną reakcją na niebezpieczeństwo jest ucieczka, zamarcie lub walka. Takie zachowanie i widzimy: niektórzy są zanurzeni w seriale (świetny sposób na ucieczkę od przygnębiających myśli), inni jakby ogarnięci transem oczekują, czym wszystko się skończy, trzeci – podejmują działania: decydują, tworzą, działają (zaopatrują się w żywność, maski ochronne), a może łuskają wyzwania biznesowe – walczą.
W tym okresie organizacje, z których większość pracuje zdalnie, widzą pracowników, na których kierownicy mogą polegać (bojowników) oraz tych, którzy niestety nie tworzą dużej wartości – oni po prostu gdzieś zniknęli. Kierownicy opisują ten stan bezradności w następujący sposób: „chce się dotrzeć do pracownika, połączyć się z nim zdalnie, jakby sięgać swoistymi wirtualnymi rękami, ale czuć, że to rozgotowany makaron: nie można nic kontrolować, zrobić coś, aby zobowiązać, skoncentrować pracownika”.
Strona pracownika też nie jest łatwa: dręczy go niepewność, niektórym zmniejszyły się dochody, muszą organizować edukację dzieci w domu, nie ma zespołu, który mógłby wspierać i zachęcać, wczorajsza wizja firmy nie jest już aktualna.
Zatem, co kierownik może zrobić, aby zmotywować swoich pracowników:
Kiedy zespół lub dział łączy się każdego ranka w tym samym czasie w celu omówienia pracy, wprowadza pracowników w rytm. Niektórzy pracownicy wymieniają rytm jako jeden z czynników motywujących, który pomaga im zachować produktywność. Jednocześnie wymieniają inne elementy dyscypliny: poranne ćwiczenia, prysznic, ubrania robocze. Zadaniem kierownika jest więc utrzymywanie rytmu pracownika, pokazanie, że życie i praca nadal trwają.
Kierownicy są bardziej zainteresowani życiem gospodarczym, społecznym i wiadomościami biznesowymi niż pracownicy. Wyzwania, przed którymi stoją kierownicy, są większe, dlatego mają większą wiedzę i lepszy widok na szerszy obraz. Czasami kierownicom wydaje się, że pracownicy rozumieją i widzą wszystko tak, jak oni, ale tak nie jest. Obowiązkiem kierownika jest sporządzenie pełnej mapy sytuacji dla pracowników w okresie kryzysu: czym obecnie zajmują się konkurenci, co robią klienci, co przewidują eksperci, jakie zapotrzebowanie na produkty jest prawdopodobne w przyszłości, jak firmy z tego samego sektora zachowują się w innych krajach. Można to również zrobić w zespole, uwzględniając wizję i wiedzę wszystkich osób.
Kolejnym ważnym krokiem jest zidentyfikowanie scenariuszy pesymistycznych, realistycznych i optymistycznych. Ludzie chcą wiedzieć, co ich czeka. Nawet najgorszy scenariusz nie wygląda tak źle, gdy zostaje wymieniony. Wszyscy jesteśmy w stanie dostosować się i znaleźć wyjście. Pracownicy muszą mieć możliwość przymierzania butów we wszystkich scenariuszach i zżycia się z nimi. Daje to poczucie bezpieczeństwa i przejrzystości, nie marnując więcej czasu na lęki i fantazje.
Poprzednie długoterminowe cele nie są już ważne. Kryzys doprowadził do upadku, więc w tej sytuacji konieczne jest wyznaczenie nowego celu do pokonania kryzysu: przetrwanie, przetrwanie poprzez zarabianie określonych dochodów, utrzymanie określonej liczby klientów i pracowników, a może wzrost? Jasny cel pozwala osobie osobiście połączyć się z firmą, przekonać się, że dążymy do tego samego, że mamy te same wspólne cele. Motywacja pojawia się tylko wtedy, gdy osobiste i organizacyjne cele danej osoby pokrywają się.
Dla wielu kierowników ilość pracy nie zmniejszyła się podczas kryzysu, ale wzrosła. Jest więc naturalne, że kierownik, który utknął w zadaniach i problemach administracyjnych, technicznych, nie ma czasu na komunikację ze wszystkimi. Należy zauważyć, że pracownik obecnie nie widzi, ile pracy wykonuje kierownik. Siedząc samotnie w domu, może czuć się zapomniany i niepotrzebny. Zatem 15-20 minutowa rozmowa z każdym pracownikiem jest obowiązkowa. Dowiemy się, jak się czuje pracownik, jakie ma myśli, jaki jest jego plan, a jednocześnie będziemy mogli osobiście uzgodnić zaangażowanie pracownika w obecnie ważne dla firmy zadania.
Słodkie uczucie i wizja imprezy – jak będziemy mogli się cieszyć nawzajem i że przetrwaliśmy, wzmocniliśmy się – wspiera, daje nadzieję i siły. Wydaje się, że wszystko nie jest już za górami.